Decyzja podjęta: Mikołów będzie miał swoje pole golfowe
W środę, 4 listopada, w Śląskim Ogrodzie Botanicznym w Mikołowie odbyła się konferencja poświęcona budowie pola golfowego oraz jego wpływu na rozwój gminy i regionu. Docelowo pełne 18-dołkowe pole w Mikołowie ma być częścią ogrodu botanicznego i wpisywać się w lokalny plan ochrony unikatowych siedlisk przyrodniczych.
„Golf ma być dopełnieniem Śląskiego Ogrodu Botanicznego. Chcielibyśmy, aby przyciągał ludzi, którzy mogliby korzystać z niego nie tylko jako placówki naukowej i botanicznej, ale i rekreacyjno-sportowej” – tymi słowami Stanisław Piechula, burmistrz Mikołowa, otworzył debatę.
„Sama budowa pola golfowego nie ma być finansowana z pieniędzy miejskich, tylko ze środków zapaleńców, którzy utworzyli w Mikołowie klub golfowy i chcą to pole rozwijać” – dodał.
Maciej Thorz, Mikołowianin z urodzenia, a na co dzień Dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska przy Urzędzie Marszałkowskim Województwa Śląskiego, powiedział, że pomysł i koncepcja pomoże nie tylko w promocji miasta: „Jako Urząd Wojewódzki popieramy inicjatywę, która jak najbardziej wpisuje się w strategię rozwoju województwa śląskiego. Śląski Ogród Botaniczny jest niewątpliwie wizytówką Mikołowa, a inicjatywa połączenia go z polem golfowym pozwoli żyć temu miejscu, pozwoli mu się rozwijać, a także integrować Mikołowian”.
O korzyściach inwestycji wspomniał też prezes PZG Marek Michałowski „Tam gdzie powstają pola i obiekty golfowe bardzo szybko aktywizuje się społeczność, powstają nowe miejsca pracy , a nieruchomości wokół inwestycji zwiększają swoją wartość dwu, a nawet trzykrotnie. Aby golf dalej się rozwijał, musi powstać tania i komunalna infrastruktura, której nam w Polsce brakuje. Bardzo się cieszę, że Mikołów chce budować taki obiekt i przyczynić się do popularyzacji tej olimpijskiej dyscypliny sportowej”.
Piotr Litwa, wojewoda śląski, przyznał, że Śląski Ogród Botaniczny jest dobrym przykładem na to jak Śląsk może się zmieniać: „Niektórym może się wydawać, że pomysł stworzenia i wybudowania pola golfowego jest pomysłem rodem z Księżyca. W krajach rozwiniętych to są miejsca dla zwykłych ludzi, gdzie mieszkańcy – w tym przypadku Mikołowa oraz sąsiednich gmin i całego regionu – mogą przyjechać i odpocząć w sposób aktywny”.
Aktywny, golfowy wypoczynek to również forma terapii dla osób niepełnosprawnych, którą praktykuje Marek Jelonek, instruktor i wychowawca ośrodków specjalnych w Rudzie Śląskiej-Halembie oraz w Mikołowie . Jak podkreślił pole przy ogrodzie botanicznym, zlokalizowane o wiele bliżej niż obiekty golfowe w Siemianowicach Śląskich czy Bytomiu, będzie dla jego podopiecznych szansą na częstsze treningi, poprzez które rozwijają się fizycznie i społecznie, przełamują bariery, stają się bardziej odważni i pewni siebie.
Jednym z zaproszonych gości był Miroslav Toser, prezes czeskiego klubu golfowego Zámecký Golf Club Kravaře, który opowiedział o swoich doświadczeniach inwestycji golfowej w 15-tysięcznych Kravarach.
„W latach 90-tych byłem burmistrzem miasta i postanowiliśmy w ciekawy sposób zagospodarować parkowe otoczenie barokowego zamku, który się u nas znajduje. Oddaliśmy teren golfistom, a ja ze zdumieniem patrzyłem na nich, jak gonią po parku za piłeczką golfową i jak pozytywnie zmienia się nasze miasto. Jak się buduje taki obiekt w małym mieście, to trzeba sobie postawić cel. My postawiliśmy na młodzież. Jak przyjdzie dziecko, to przyjdą rodzice. Jak przyjdzie rodzic, to przyprowadzi dziecko. Teraz grają u nas całe rodziny nie tylko z Kravar i okolicznych miast, ale nawet i z Polski”.
Jak następnie podkreślił, taka inwestycja jak w Mikołowie powinna opierać się na trzech filarach: wsparcie miasta, wsparcie instytucji takich jak PZG oraz entuzjazm golfistów-założycieli: „To są najważniejsze rzeczy, których potrzeba do realizacji projektu”.
Bogdan Uliasz, wiceburmistrz Mikołowa oraz pomysłodawca koncepcji połączenia ogrodu botanicznego i pola golfowego, zapowiedział, że obiekt ma zacząć działać już w połowie przyszłego roku. W planach jest również stworzenie całego kompleksu wypoczynkowo-rekreacyjnego połączonego ze ścieżkami pieszo-rowerowymi i edukacyjnymi.
Fot. PZG