UPOWSZECHNIANIE GOLFA W POLSCE POPRZEZ TWORZENIE OGÓLNODOSTĘPNEJ INFRASTRUKTURY GOLFOWEJ
slider_pola
19 października 2015

Prezydenci miast: ogólnodostępne pola golfowe szansą i wizytówką regionów

Pola golfowe mogą stać się wizytówką polskich miast, a inwestycja w ogólnodostępną infrastrukturę golfową jest dla samorządów lokalnych wielką szansą na rozwój i promocję regionu – takie wnioski płyną z debaty, która w czwartek odbyła się w Warszawie.

Jak podkreśliła podczas spotkania z przedstawicielami samorządów podsekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Dorota Idzi, to ważna dyscyplina olimpijska i jej rozwój resort będzie wspierać.

„Golf to wspaniały sport na całe życie. Uprawia go rekreacyjnie 60 milionów ludzi w przeszło 200 krajach świata, a w Polsce do tej pory niesłusznie był postrzegany jako rozrywka dla bogaczy. Rozwijając go powinniśmy brać przykład z Wielkiej Brytanii czy sąsiadujących z nami Czech” – powiedziała.

Na spotkaniu, które odbyło się w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej, dodała, że inwestycja w infrastrukturę wpisuje się we wdrażaną przez ministerstwo strategię rozwoju sportu, której celem jest zdrowe, aktywne społeczeństwo. Niewyklucza dofinansowania budowy pól, ale inicjatywa… musi wyjść od włodarzy terenów.

„Wspólnie z Polskim Związkiem Golfa zrobiliśmy pierwszy krok – wydaliśmy przekazaną krajowym gminom książkę o tym, jak budować komunalne obiekty, zamieniające m.in. nieużytki w sportowe areny. Teraz czekamy na kompletne propozycje od samorządowców. Jesteśmy otwarci i chętnie pomożemy w realizacji tego typu projektów” – zaznaczyła.

Wspominana publikacja („Pola golfowe dla wszystkich. Poradnik inwestora” J. Dutczaka), której patronuje Polski Komitet Olimpijski, to odpowiedź na rosnące zainteresowanie tematyką.

„Wielu włodarzy gmin zdało już sobie sprawę, że przemyślana inwestycja to okazja do zagospodarowania nieatrakcyjnych terenów, niosąca za sobą wiele pozytywów. Cieszy nas to podwójnie bowiem małe, otwarte dla każdego pola przyniosą w perspektywie czasu również setki młodych sportowców, z których można będzie wyławiać golfowe talenty” – mówił prezes PZG Marek Michałowski.

Tłumaczył, że nowopowstające obiekty powinny mieć charakter ogólnodostępnego parku rekreacyjnego, gdzie można przyjść na spacer, przyjechać na rowerze, czy też posiedzieć na ławce. Nie powinny być odgrodzone murem od reszty społeczeństwa, a lokalna wspólnota musi je postrzegać jako wartość dodaną.

O korzyściach płynących ze stworzenia przestrzeni do gry w golfa już mogą przekonać się mieszkańcy Tychów oraz Gorzowa Wielkopolskiego. Prezydent Tychów Andrzej Dziuba podkreślił, że podstawowy obiekt treningowy (tzw. driving range) może być „inwestycją za minimalne pieniądze”.

„Niewielkim w skali naszego budżetu nakładem zbudowaliśmy driving range. I choć nie mamy wystarczająco dużo terenu na pełnowymiarowe 18-dołkowe pole, to na małym obiekcie wychowaliśmy już sześciu juniorskich reprezentantów kraju. Środki inwestowane w strzelnice golfową są dla samorządu niezauważalne, a efekty spektakularne” – chwalił Dziuba.

Przekonywał także, że inwestycja przyczyniła się do poprawy sytuacji gospodarczej miasta.

„Choć ciężko to badaniami udowodnić to jestem przekonany, że kilka fabryk w Tychach powstało dzięki naszej inwestycji w golfa. Dla przykładu koreańskie firmy zaczynały rozmowy od pytania, czy w okolicy jest, gdzie grać w golfa, bowiem dla Azjatów to normalna i popularna aktywność” – tłumaczył.

Podobny zachwyt nad golfem prezentował wiceprezydent Gorzowa Wielkopolskiego Łukasz Marcinkiewicz. To tam bowiem od dwóch sezonów działa 9-dołkowe „Zawarcie” – pierwsze krajowe pole wybudowane w pełni ze środków publicznych. Tamtejszy miejski Zakład Utylizacji Odpadów w 2013 roku przekształcił teren po byłym składowisku odpadów, które w latach 90. zostało poddane rekultywacji, w sportowo-rekreacyjny obiekt.

„Dzięki pożyczce preferencyjnej z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej gigantyczną nierównomierną hałdę śmieci oddaloną o kilka minut jazdy od centrum zmieniliśmy w służące mieszkańcom pole, z którego rozpościerają się przepiękne widoki” – informował.

Dodał, że choć nowootwarty obiekt notuje na razie stratę to nie jest ona większa niż na notowana przez gorzowski aquapark (ok. 400 tys. zł rocznie), a miasto wciąż ma szansę na zwrot sporej części kosztów inwestycji, dzięki preferencyjnej pożyczce.

Podczas spotkania nie zabrakło podpowiedzi dotyczących pozyskiwania funduszy na realizację nowych inwestycji, o czym wspominał prezes zarządu Klubu Sportowa Polska Marek Zdziebłowski.

„Gminy mogą szukać wsparcia w finansowaniu pól golfowych na wiele sposobów, począwszy od funduszy z UE, skończywszy na łączeniu pieniędzy publicznych z prywatnymi dotacjami na zasadach PPP. Możliwości jest dużo”- mówił.

Z dofinansowania unijnego skorzysta m.in. Gmina Lublin, która w ubiegłym roku rozpoczęła budowę 6-dołkowego obiektu nad Zalewem Zemborzyckim. Całe województwa zaczynają doceniać walory, jakie niosą za sobą pola – golf został nawet wpisany w „Strategię rozwoju turystyki w województwie Zachodniopomorskim”.

„Obecność krajowych pól golfowych na międzynarodowych targach przełamała stereotyp, ze w Polsce nie uprawia się golfa i od kilku lat regularnie przyjeżdżają do nas grupy ze Skandynawii. Warto podkreślić, że turysta golfowy zostawia w odwiedzanym mieście zazwyczaj więcej pieniędzy niż inny turysta” – wspominał Sławomir Piński z Wojewódzkiej Rada Ekspertów ds. Turystyki przy Marszałku Województwa Zachodniopomorskiego.

Obecny na debacie prof. dr hab. Marek Kosmala z Katedry Architektury Krajobrazu SGGW w Warszawie podkreślał atrakcyjność pól golfowych pod względem ukształtowania terenu.

“Zieleń to zdrowie, a golf można postrzegać, jako sympatyczny spacer w pięknym parku. Badania dowodzą, że przebywanie w pięknym naturalnym otoczeniu dobrze wpływa na zdrowie i psychikę człowieka” – powiedział.

Ciekawymi refleksjami w tym temacie dzielił się także burmistrz górnośląskiego Mikołowa Bogdan Uliasz, który projektuje… pole golfowe połączone z ogrodem botanicznym.

Według raportu brytyjskiej organizacji The Royal&Ancient Club of St Andrews (odpowiada ona za reguły gry w golfa) na świecie łącznie są 34 tysiące pól golfowych w 206 krajach. Większość z nich to obiekty ogólnodostępne.

Audiowizualny zapis debaty:

"Ogólnodostępne pola golfowe szansą na rozwój regionów", Centrum prasowe PAP, 15.10.2015 r. from PZG on Vimeo.

 

Fot. Bartosz Zborowski